Belgia – Zakon Trapistów
Trapiści to rzymskokatolicki zakon, zwany także Zakonem Cystersów Ścisłego Obserwowania. Mnisi i mniszki mieszkający w tych klasztorach żyją według reguły św. Benedykta. Jest to zbiór wskazówek dotyczących sposobu życia a jedna z nich mówi, że mnisi i mniszki oprócz studiowania i poświęcania czasu Bogu powinni pracować aby się utrzymać. Stąd też klasztory wytwarzają szeroką gamę produktów do sprzedaży a są to między innymi chleb, czekolada, przetwory owocowe, miody, sery, oliwy a także interesujące nas w tym miejscu piwo.
Na dzień dzisiejszy trzynaście klasztorów na świecie (5 w Belgii, 2 w Holandii oraz po jednym w Austrii oraz Włoszech, Anglii, Francji, Hiszpanii i USA) produkuje piwo trapistów. Aby mogło nosić tą nazwę musi zostać uznane przez
Międzynarodowe Stowarzyszenie Trapistów (International Trappist Association) i spełniać pewne wymogi, o których warto wspomnieć:
- piwo musi być wytwarzane wyłącznie opactwie
- mnisi są odpowiedzialni za warzenie i nadzorują proces produkcyjny
- produkt nie jest wytwarzany dla zysku a jedynie ma służyć utrzymaniu opactwa, dlatego nadwyżki finansowe przeznaczane są na cele charytatywne.
W 2012 roku znajdujący się w Austrii na terenie opactwa Stift Engelszell browar klasztorny otrzymał akredytację trapistów i wyprodukował trzy rodzaje piwa. Do tego czasu klasztor Engelszell słynął z produkcji sera i likierów.
Jedno z ich piw –Benno to austriacka interpretacja belgijskiego dubbla. W aromacie wyczuwalne są nuty banana, śliwek i rodzynek a w smaku suszone owoce oraz akcenty chlebowe i karmel. Piwo ma ciemnobursztynową barwę z delikatnym zmętnieniem.
Do Międzynarodowego Stowarzyszenia Trapistów dołączyło w 2015 roku włoskie opactwo Abbazia delle Tre Fontane, znane do tej pory z wytwarzania olejków, ekstraktów i likierów eukaliptusowych.
Eukaliptus został wykorzystany również do aromatyzowania piwa, które uwarzyli a jest nim Tre Fontane Tripel. Piwo ma delikatnie zmętnioną złocistą barwę, słodkawy owocowy aromat podbity pikantnymi ziołowymi nutami mięty i eukaliptusa. Słodycz równoważona jest przez chmielową goryczkę. Wysokie nagazowanie daje wytrawny finisz na podniebieniu.
Kolejne piwo, które dołączyło do listy piw trapistów jest Tynt Meadow wyprodukowane przez opactwo Mount St Bernard w Anglii. 17 września 2018 roku piwo otrzymało etykietę Authentic Trappist Products i stało się dwunastym oficjalnym piwem trapistów. Piwo Tynt Meadow ma kolor mahoniowy, z subtelnym ciepłym odcieniem czerwieni . W aromacie wyczuwalne są nuty gorzkiej czekolady, owoców i lukrecji. Piwo jest mocne, rozgrzewające, pozostawia na podniebieniu ciepły i wytrawny finisz. Piwo warzone jest z angielskiego jęczmienia i chmielu, przy użyciu angielskiej odmiany drożdży. Jest dwukrotnie fermentowane, przy czym pierwsza fermentacja odbywa się w zbiorniku, a druga w butelce.
Na koniec chcielibyśmy wspomnieć o bardzo ważnym wydarzeniu w świecie piw klasztornych. Zakon mnichów z dobrze znanego zakonu w Rochefort uwarzył nowe piwo opierając się na stuletniej recepturze. Jest to tripel, który począwszy od 1920 był warzony zaledwie przez kilka lat. Dziś możemy spróbować jak smakuje. Rochefort Triple Extra ma jasnozłotą barwę a w aromacie pełno cytrusów i nut korzennych. Jest mocne (8,1% alk.) a jednak orzeźwiające i zdradliwie pijalne.