Ragnar Trzech Kumpli
„Z Porterem Bałtyckim, a tym bardziej z jego imperialną wersją łatwo nie jest. Stawka jest dość wysoka i sprowadza się do prostego stwierdzenia – albo grubo, albo wcale. To piwo po prostu MUSI być bardzo dobre, albo zwyczajnie nie ma sensu, by istniało.
Potężny zasyp – 26 Plato, masa czekoladowych i palonych słodów, sporo rozgrzewającego, ale ułożonego alkoholu, zdecydowana gorycz, kawa, czekolada, orzechy, suszone śliwki i dogadująca się z całym tym bogactwem odważna gorycz, ale nie taka, co na końcu zdepcze wszystko, tylko taka, która ładnie wszystko zepnie. Teorię każdy piwowar i konsument zna, prawda?”